Cześć,
W poprzednim artykule pisałem Wam, że zamierzam jeszcze bardziej zaangażować się w budowanie mojego bloga i zapowiedziałem kilka atrakcji. Dziś jest czas na jedną z nich.
Nie możesz się już doczekać, aby sprawdzić co to będzie? Czym prędzej więc przejdź dalej!
Zamierzałem na dzisiaj napisać dla Was tekst z dziedziny rozwoju osobistego- coś o celach, pasjach itp., ale w "międzyczasie" wpadł mi do głowy świetny pomysł.
Pomyślałem sobie: "Wojtek, czytelnicy nie chcą pewnie czytać twojego kolejnego, nudnego, motywującego wpisu. Z resztą kim ty jesteś, aby na ten temat się wypowiadać? Zrób coś ekstra! Twoi czytelnicy na to zasługują!"
Postanowiłem, więc przygotować dla Was małą atrakcję. Dzisiejszy artykuł nie będzie napisany przeze mnie!
Do współpracy zaprosiłem osobę swobodniej czującą się w tematyce motywacji i rozwoju osobistego. Poznajcie więc Jakuba Stach!
Pomyślałem sobie: "Wojtek, czytelnicy nie chcą pewnie czytać twojego kolejnego, nudnego, motywującego wpisu. Z resztą kim ty jesteś, aby na ten temat się wypowiadać? Zrób coś ekstra! Twoi czytelnicy na to zasługują!"
Postanowiłem, więc przygotować dla Was małą atrakcję. Dzisiejszy artykuł nie będzie napisany przeze mnie!
Do współpracy zaprosiłem osobę swobodniej czującą się w tematyce motywacji i rozwoju osobistego. Poznajcie więc Jakuba Stach!
Jak też
widzicie, Jakub to bardzo ciekawa postać, która bez wątpienia lepiej zaprezentuje
Wam wiedzę, którą chciałem dziś przedstawić. Jeśli chcecie dowiedzieć się
czegoś więcej o Jakubie, o tym co robi i czym się zajmuje- koniecznie
zajrzyjcie na jego oficjalnego bloga, ale teraz zapraszam już do lektury:
Na początku chciałem gorąco podziękować Wojtkowi za
możliwość napisania tego artykułu. Co prawda prowadzimy dwa różne tematycznie
blogi, jednak sprawy finansowe i rozwój osobisty mają bardzo dużo ze sobą
wspólnego. Po pierwsze bez rozwoju osobistego nie posiądziemy odpowiedniej
wiedzy na temat naszych finansów, co w przyszłości może przyczynić się do
naszego bankructwa, a przecież tego nie chcemy. Każdy z Nas pracuje ciężko na
to, aby zarobić pieniądze, więc bez sensu byłoby je w bardzo łatwy i szybki
sposób stracić. Po drugie bez odpowiedniej wiedzy nie dowiemy się jak zarabiać
duże pieniądze robiąc to, na co mamy ochotę oraz bez wiedzy o finansach nie
będziemy wiedzieli jak te pieniądze mądrze inwestować później, aby to one
zaczęła na nas zarabiać.
Dzisiejszy wpis będzie tylko początkiem wiedzy, jaką
powinniście posiąść. Jednak uważam, że bez tego fundamentu nie ma sensu
zabierać się za cokolwiek innego. Ludzie mają niestety tendencje do zaczynania
wszystkiego albo od środka albo od końca. Uważają, że podstawowa wiedza jest im
nie potrzebna, bo przecież ją znają. Niestety później okazuje się, że bardziej
zaawansowaną wiedzę są w stanie wykorzystywać a to, co powinni znać, czyli
podstawy są im kompletnie nieznane.
Dlaczego trzeba planować cele, aby osiągać sukcesy?
Na tym pytaniu skupimy się dzisiaj. Nie mam tendencji do
pisania obszernych artykułów, bo wiem, że nikt nie lubi ślęczeć pół godziny nad
czytaniem jednego wpisu zwłaszcza, że każdemu brakuje czasu a wiedzę chciałby w
łatwy i szybki sposób poznać a później wykorzystać w praktyce. Dlatego będzie
krótko i treściwie. Liczę też również na Wasze komentarze u dołu, które będą
myślę dopełnieniem tego artykułu. Kto wie, może dzięki Waszej pomocy razem z
Wojtkiem stworzymy wersję 2.0 tego wpisu dla tych już zaawansowanych, którym
nawet godzinne czytanie artykułu nie będzie sprawiało kłopotu. Na początku
jednak chciałbym abyś odpowiedział sobie na dwa kluczowe pytania:
- Czy planuję swoje cele? Te długoterminowe jak i
krótkoterminowe.
- Czy udało mi się osiągnąć już jakieś sukcesy? Co mi w tym
pomogło?
Dlaczego jest takie ważne abyś odpowiedział sobie na te dwa
pytania? Niestety, ale większość z Nas na pytanie czy zaplanowałeś już swój
tydzień, co chcesz w nim osiągnąć odpowiada, że oczywiście. A jak zadajesz mu
kolejne pytanie, żeby pokazał Ci, co zapisał to zazwyczaj słyszy się tylko
jedną odpowiedź. Mam zaplanowane w głowie i to mi wystarczy. Moja odpowiedź
wtedy jest bardzo krótka i treściwa: Jasne :) Srały muszki będzie wiosna.....
To, że masz w głowie swój cel nie oznacza, że się na nim skupisz, bo zawsze
znajdą się jakieś rozpraszacze oraz nieprzewidziane sytuacje, które wytrącą Cię
z tych myśli. A po drugie swój cel zawsze musisz mieć spisany, bo oprócz tego,
że napiszesz go to będziesz mógł podzielić go na mniejsze części, dzięki czemu
łatwiej będzie Ci go osiągnąć. Jak to powiedział mój mentor Michał Wawrzyniak:
"Całego słonia jest trudno zjeść na raz, ale jak się go podzieli na
mniejsze części to rzecz, która na pierwszy rzut okaz wydawała się nie możliwa
staje się możliwą". Natomiast odpowiadając sobie na drugie pytanie, 100% z
Nas powinno odpowiedzieć twierdząco, bo nie widzę innej możliwości. Nawet,
jeżeli teraz czytasz ten artykuł i chcesz się kłócić ze mną, że żadnego sukcesu
jeszcze nie osiągnąłeś to ja już wyprowadzam Cię z błędu :) Mianowicie jestem
na 99% przekonany, że umiesz jeździć na rowerze. No chyba, że miałeś takie
dzieciństwo, że jak Ci raz nie wyszło i upadłeś to tata powiedział do Ciebie:
sorry Jasiu, ale upadłeś to niestety, ale nie będziesz umiał jeździć na
rowerze. Wierzę w to, że tak nie było i po każdym upadku wstawałeś, aby wsiąść
na nowo i spróbować jeszcze raz, aż do skutku. Tak, więc sam widzisz, że
cofając się w czasie można takich przykładów namnożyć setki. Jak widzisz oprócz
planowania celów, wytrwałość jest drugą rzeczą, którą każdy człowiek powinien w
sobie cały czas pielęgnować.
Na koniec chciałbym przytoczyć Ci słowa Krzysztofa Hillara,
po których to usiadłem i głęboko zastanowiłem się nad swoim życiem.
Kiedy usiadłeś i powiedziałeś sobie, że
czegoś nie możesz zrobić? Byłeś wtedy dzieckiem? Nastolatkiem? A może już
dorosłą osobą?
Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi, że nigdy
nic takiego nie miało miejsca to za przeproszeniem przestać pieprzyć farmazony,
że nie możesz zrobić tego czy tamtego. Każdy z Nas może zaplanować swoje życie
jak tylko zechce i realizować ten plan na własny sposób.
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia mojego bloga: jakubstach.blogspot.com.
Zachęcam do odwiedzenia oraz do lajkowania mojego profilu na FB,
gdyż dzięki temu będziecie na bieżąco z artykułami oraz nie ominą was ciekawe
informacje na temat mojej współpracy z Wojtkiem. Koniecznie komentujcie,
bo tak jak wspominałem wcześniej chętnie stworzę wraz z Wami wersję 2.0 tego
artykułu. Napiszcie również, o czym chcielibyście poczytać w kolejnych
artykułach.
______
PS: I jak
podobała się Wam taka niespodzianka? Myślę, że oddanie napisania tekstu komuś
innemu było świetnym pomysłem. Jest to mała odmiana zarówno dla Was jak i dla
mnie.
Mam również
nadzieję, że podobał się Wam artykuł przygotowany przez Jakuba. Jeśli
zaciekawił Was powyższy wpis i jesteście głodni podobnych tekstów- koniecznie
zajrzyjcie na stronę Jakuba-http://jakubstach.blogspot.com/.
Gorąco zachęcam do komentowania, lajkowania i udostępniania
tego posta. Niech ten tekst leci w świat
A ja jeszcze na koniec pragnę gorąco podziękować Jakubowi za to, że
zgodził się gościnnie u mnie wystąpić i, że zdołał w swoim zaganianym życiu
znaleźć chwile na napisanie super artykułu. Dzięki stary, współpraca z Tobą to
czysta przyjemność.
---
---
Podobało się? Jeśli tak to nie zapomnij podzielić się powyższym artykułem ze znajomymi klikając w ikonki z lewej strony.
Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :)
Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj
---
Pozdrawiam/Wojtek
Trafiłam przez przypadek. Zostaje na dłużej :D :)
OdpowiedzUsuńTo nie przypadek, to przeznaczenie :) ale ciesze się, że mój blog spodobał Ci się na tyle, że chcesz tu zaglądać częściej. Mam nadzieję, że Cie nie zawiodę.
UsuńWow! Bardzo ciekawy wpis. Świetne posunięcie z opublikowaniem artykułu napisaną przez kogoś innego. Będą pojawiać się częściej takie wpisy?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podobała Ci się taka akcja. Czy w przyszłości będą pojawiać się takie wpisy? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Jeśli tylko będzie okazja, temat i osoba chętna do współpracy, to nie widzę przeciwwskazań :)
Usuńdzieki za wpis
OdpowiedzUsuńProszę :)
Usuń