poniedziałek, 14 września 2015

Chcesz coś osiągnąć. Określ swoje cele.



pracownik przy biurku

Cześć,
W poprzednim artykule pisałem Wam, że zamierzam jeszcze bardziej zaangażować się w budowanie mojego bloga i zapowiedziałem kilka atrakcji. Dziś jest czas na jedną z nich. 

Nie możesz się już doczekać, aby sprawdzić co to będzie? Czym prędzej więc przejdź dalej!

Zamierzałem na dzisiaj napisać dla Was tekst z dziedziny rozwoju osobistego- coś o celach, pasjach itp., ale w "międzyczasie" wpadł mi do głowy świetny pomysł.
 
Pomyślałem sobie: "Wojtek, czytelnicy nie chcą pewnie czytać twojego kolejnego, nudnego, motywującego wpisu. Z resztą kim ty jesteś, aby na ten temat się wypowiadać? Zrób coś ekstra! Twoi czytelnicy na to zasługują!"

Postanowiłem, więc przygotować dla Was małą atrakcję. Dzisiejszy artykuł nie będzie napisany przeze mnie!

Do współpracy zaprosiłem osobę swobodniej czującą się w tematyce motywacji i rozwoju osobistego. Poznajcie więc Jakuba Stach!

Jakub StachJakub Stach to przedsiębiorca, menedżer i bloger, ale przede wszystkim człowiek pełen pozytywnej energii, pomysłów na życie, niebojący się nowych wyzwań i stale dbający o swój rozwój i podnoszenie kwalifikacji. 

Jakub od kilku lat związany jest z międzynarodową grupą biznesową BSG oraz równocześnie aktywnie udziela się na swoim blogu poświęconemu tematyce związanej z rozwojem osobistym. Jest także współtwórcą odnoszącego sukcesy bloga kulinarnego- Kuchnia bez granic (Overboard Cuisine).


Jak też widzicie, Jakub to bardzo ciekawa postać, która bez wątpienia lepiej zaprezentuje Wam wiedzę, którą chciałem dziś przedstawić. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Jakubie, o tym co robi i czym się zajmuje- koniecznie zajrzyjcie na jego oficjalnego bloga, ale teraz zapraszam już do lektury:

Na początku chciałem gorąco podziękować Wojtkowi za możliwość napisania tego artykułu. Co prawda prowadzimy dwa różne tematycznie blogi, jednak sprawy finansowe i rozwój osobisty mają bardzo dużo ze sobą wspólnego. Po pierwsze bez rozwoju osobistego nie posiądziemy odpowiedniej wiedzy na temat naszych finansów, co w przyszłości może przyczynić się do naszego bankructwa, a przecież tego nie chcemy. Każdy z Nas pracuje ciężko na to, aby zarobić pieniądze, więc bez sensu byłoby je w bardzo łatwy i szybki sposób stracić. Po drugie bez odpowiedniej wiedzy nie dowiemy się jak zarabiać duże pieniądze robiąc to, na co mamy ochotę oraz bez wiedzy o finansach nie będziemy wiedzieli jak te pieniądze mądrze inwestować później, aby to one zaczęła na nas zarabiać.

Dzisiejszy wpis będzie tylko początkiem wiedzy, jaką powinniście posiąść. Jednak uważam, że bez tego fundamentu nie ma sensu zabierać się za cokolwiek innego. Ludzie mają niestety tendencje do zaczynania wszystkiego albo od środka albo od końca. Uważają, że podstawowa wiedza jest im nie potrzebna, bo przecież ją znają. Niestety później okazuje się, że bardziej zaawansowaną wiedzę są w stanie wykorzystywać a to, co powinni znać, czyli podstawy są im kompletnie nieznane. 

Dlaczego trzeba planować cele, aby osiągać sukcesy?

Na tym pytaniu skupimy się dzisiaj. Nie mam tendencji do pisania obszernych artykułów, bo wiem, że nikt nie lubi ślęczeć pół godziny nad czytaniem jednego wpisu zwłaszcza, że każdemu brakuje czasu a wiedzę chciałby w łatwy i szybki sposób poznać a później wykorzystać w praktyce. Dlatego będzie krótko i treściwie. Liczę też również na Wasze komentarze u dołu, które będą myślę dopełnieniem tego artykułu. Kto wie, może dzięki Waszej pomocy razem z Wojtkiem stworzymy wersję 2.0 tego wpisu dla tych już zaawansowanych, którym nawet godzinne czytanie artykułu nie będzie sprawiało kłopotu. Na początku jednak chciałbym abyś odpowiedział sobie na dwa kluczowe pytania:

- Czy planuję swoje cele? Te długoterminowe jak i krótkoterminowe. 

- Czy udało mi się osiągnąć już jakieś sukcesy? Co mi w tym pomogło?

notatki na biurkuDlaczego jest takie ważne abyś odpowiedział sobie na te dwa pytania? Niestety, ale większość z Nas na pytanie czy zaplanowałeś już swój tydzień, co chcesz w nim osiągnąć odpowiada, że oczywiście. A jak zadajesz mu kolejne pytanie, żeby pokazał Ci, co zapisał to zazwyczaj słyszy się tylko jedną odpowiedź. Mam zaplanowane w głowie i to mi wystarczy. Moja odpowiedź wtedy jest bardzo krótka i treściwa: Jasne :) Srały muszki będzie wiosna..... To, że masz w głowie swój cel nie oznacza, że się na nim skupisz, bo zawsze znajdą się jakieś rozpraszacze oraz nieprzewidziane sytuacje, które wytrącą Cię z tych myśli. A po drugie swój cel zawsze musisz mieć spisany, bo oprócz tego, że napiszesz go to będziesz mógł podzielić go na mniejsze części, dzięki czemu łatwiej będzie Ci go osiągnąć. Jak to powiedział mój mentor Michał Wawrzyniak: "Całego słonia jest trudno zjeść na raz, ale jak się go podzieli na mniejsze części to rzecz, która na pierwszy rzut okaz wydawała się nie możliwa staje się możliwą". Natomiast odpowiadając sobie na drugie pytanie, 100% z Nas powinno odpowiedzieć twierdząco, bo nie widzę innej możliwości. Nawet, jeżeli teraz czytasz ten artykuł i chcesz się kłócić ze mną, że żadnego sukcesu jeszcze nie osiągnąłeś to ja już wyprowadzam Cię z błędu :) Mianowicie jestem na 99% przekonany, że umiesz jeździć na rowerze. No chyba, że miałeś takie dzieciństwo, że jak Ci raz nie wyszło i upadłeś to tata powiedział do Ciebie: sorry Jasiu, ale upadłeś to niestety, ale nie będziesz umiał jeździć na rowerze. Wierzę w to, że tak nie było i po każdym upadku wstawałeś, aby wsiąść na nowo i spróbować jeszcze raz, aż do skutku. Tak, więc sam widzisz, że cofając się w czasie można takich przykładów namnożyć setki. Jak widzisz oprócz planowania celów, wytrwałość jest drugą rzeczą, którą każdy człowiek powinien w sobie cały czas pielęgnować. 

Na koniec chciałbym przytoczyć Ci słowa Krzysztofa Hillara, po których to usiadłem i głęboko zastanowiłem się nad swoim życiem.

Kiedy usiadłeś i powiedziałeś sobie, że czegoś nie możesz zrobić? Byłeś wtedy dzieckiem? Nastolatkiem? A może już dorosłą osobą?

Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi, że nigdy nic takiego nie miało miejsca to za przeproszeniem przestać pieprzyć farmazony, że nie możesz zrobić tego czy tamtego. Każdy z Nas może zaplanować swoje życie jak tylko zechce i realizować ten plan na własny sposób.

Zapraszam wszystkich do odwiedzenia mojego bloga: jakubstach.blogspot.com. Zachęcam do odwiedzenia oraz do lajkowania mojego profilu na FB, gdyż dzięki temu będziecie na bieżąco z artykułami oraz nie ominą was ciekawe informacje na temat mojej współpracy z Wojtkiem. Koniecznie komentujcie, bo tak jak wspominałem wcześniej chętnie stworzę wraz z Wami wersję 2.0 tego artykułu. Napiszcie również, o czym chcielibyście poczytać w kolejnych artykułach.

______

PS: I jak podobała się Wam taka niespodzianka? Myślę, że oddanie napisania tekstu komuś innemu było świetnym pomysłem. Jest to mała odmiana zarówno dla Was jak i dla mnie.

Mam również nadzieję, że podobał się Wam artykuł przygotowany przez Jakuba. Jeśli zaciekawił Was powyższy wpis i jesteście głodni podobnych tekstów- koniecznie zajrzyjcie na stronę Jakuba-http://jakubstach.blogspot.com/.

Gorąco zachęcam do komentowania, lajkowania i udostępniania tego posta. Niech ten tekst leci w świat 

A ja jeszcze na koniec pragnę gorąco podziękować Jakubowi za to, że zgodził się gościnnie u mnie wystąpić i, że zdołał w swoim zaganianym życiu znaleźć chwile na napisanie super artykułu. Dzięki stary, współpraca z Tobą to czysta przyjemność.

---
                 


Podobało się? Jeśli tak to nie zapomnij podzielić się powyższym artykułem ze znajomymi klikając w ikonki z lewej strony.

Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :)

Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj


Aby być automatycznie powiadamianym o nowych wpisach zapisz się na Newsletter- tutaj

---

Pozdrawiam/Wojtek

6 komentarzy:

  1. Trafiłam przez przypadek. Zostaje na dłużej :D :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie przypadek, to przeznaczenie :) ale ciesze się, że mój blog spodobał Ci się na tyle, że chcesz tu zaglądać częściej. Mam nadzieję, że Cie nie zawiodę.

      Usuń
  2. Wow! Bardzo ciekawy wpis. Świetne posunięcie z opublikowaniem artykułu napisaną przez kogoś innego. Będą pojawiać się częściej takie wpisy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podobała Ci się taka akcja. Czy w przyszłości będą pojawiać się takie wpisy? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Jeśli tylko będzie okazja, temat i osoba chętna do współpracy, to nie widzę przeciwwskazań :)

      Usuń

Komentarze na blogu są przeze mnie moderowane. Wszelkie próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.