wtorek, 6 listopada 2018

Oszczędzanie czy inwestowanie?

drogowskaz- oszczedzanie czy inwestowanie



Lepiej oszczędzać pieniądze, czy może inwestować? Takie pytanie zapewne chodziło Ci po głowie nie jeden raz. Dziś postaram się nieco nakreślić ten temat, abyś bez problemu mógł wybrać najlepszą dla siebie opcję.


Oszczędzanie czy inwestowanie?


Już na początku artykułu będę musiał Cię rozczarować. Na pytanie czy lepiej oszczędzać, czy inwestować nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji finansowej danej osoby i preferencji. Jest jednak zbiór pewnych zasad i reguł, dzięki którym łatwiej jest wybrać dla siebie odpowiednią strategię. Jednak dla pełniejszego zrozumienia tematu warto wspomnieć o podstawach i wyjaśnić czym jest oszczędzanie, a czym inwestowanie.

Dlaczego oszczędzanie?


O oszczędzaniu, o tym co to jest i jak to rozumiem pisałem w poprzednim artykule- "Oszczędzanie-definicja". Jednak dla uzyskania pełnego obrazu warto nieco napisać na ten temat również dzisiaj.

Czym zatem jest oszczędzanie?

O oszczędzaniu możemy mówić w sytuacji, kiedy odkładamy pieniądze, aby ich nie wydawać. Z reguły robimy to zmyślą o krótkoterminowych celach i w celu zaspokojenia podstawowych, ale drogich potrzeb tj. zakup markowej bluzki, nowej pralki czy sfinansowanie wakacyjnego wyjazdu.

Dobrze jeśli nasze oszczędzanie wiąże się jednak z nieco dłuższym terminem, a naszym celem jest uzbieranie pieniędzy na tzw. finansową poduszkę bezpieczeństwa, stanowiącą zabezpieczenie przed różnymi nieplanowanymi wydatkami i zdarzeniami losowymi, mogącymi mocno zachwiać naszym finansowym światem.

W przypadku oszczędzania głównym celem jest maksymalna ochrona kapitału, zarówno przez możliwością straty, jak i przed czystą chęcią wydawania, przy jednoczesnym zachowaniu jak najszybszego dostępu do naszych pieniędzy.

W oszczędzaniu najlepiej sprawdzają się bankowe konta oszczędnościowe i lokaty. Trzymanie pieniędzy w wymieniowych produktach nie wiąże się z ryzykiem ochrony kapitału. Nawet upadek banku nie powinien spowodować "zniknięcia" naszej kasy, gdyż kapitał w banku jest chroniony w 100% gwarancją Bankowego Funduszu Gwarancyjnego aż do kwoty 100 tys. euro.

Oszczędzając nie spodziewajmy się więc dużych zysków np. z oprocentowania konta czy lokat. Traktujmy to jako swojego rodzaju cenę za maksymalne bezpieczeństwo naszych pieniędzy. W oszczędzaniu bardziej chodzi o systematyczność odkładania funduszy, łatwy dostęp do pieniędzy oraz ochronę niewielkich nadwyżek finansowych.

Dla kontrastu, inwestowanie oznacza lokowanie pieniędzy z różne produkty finansowe w celu większego ich pomnażania np. w akcje czy fundusze inwestycyjne jednak tutaj ryzyko utraty złożonego kapitału jest dużo, dużo wyższe.

Dlaczego inwestowanie?


W przeciwieństwie do oszczędzania, inwestowanie ma tę zaletę, że otrzymujemy wspomnianą możliwość pomnożenia naszego kapitału. Jednak coś kosztem czegoś, bowiem inwestowanie jest dużo bardziej ryzykowne. Możemy utracić część, a w skrajnych przypadkach nawet całość zainwestowanych pieniędzy.

Ważne zatem jest, aby już na samym początku określić jakie jest nasze nastawienie do ryzyka. Zazwyczaj jest tak, że większe spodziewane zyski, wiążą się bowiem z większym ryzykiem, zaś bezpieczniejsze aktywa to z reguły mniejszy zysk.

Przy inwestowaniu warto nastawić się na dłuższy horyzont czasowy, gdyż dające duże zyski aktywa z reguły związane są z rynkiem kapitałowym czy gospodarką, a te najczęściej poruszają się w kilkuletnich cyklach, mając po drodze wzloty i upadki. W związku z tym, że trudno jest przewidzieć, kiedy jest najlepszy moment na wejście i wyjście z inwestycji, bezpiecznie jest przyjąć, że deponujemy nasze pieniądze na min. 10 lat. Minimalizujemy w ten sposób ryzyko inwestycji w złym momencie.

Jeśli mamy zamiar zainwestować część naszego kapitału warto pamiętać o dywersyfikacji, tzn. aby nie wkładać wszystkich pieniędzy w jedno aktywo, tylko podzielić na różne, niezależne inwestycje. Dzięki takiemu zabiegowi zwiększamy naszą niezależność od różnych rynkowych i gospodarczych czynników i tym samym zwiększamy bezpieczeństwo.

W związku z tym, że każdy nas ma inny poziom akceptacji ryzyka, ważne jest, aby opracować własną, dopasowaną do siebie strategię inwestowania i mieć świadomość wystąpienia ewentualnych strat.

Zatem lepiej oszczędzać czy inwestować?


Każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby i preferencje. Dlatego strategia oszczędzania czy inwestowania powinna być ściśle dopasowana do naszej sytuacji. Inne decyzje będziemy podejmować mając 20-30 lat, a inne w wieku 60. Są jednak pewne zasady, które mogą być stosowane przez większość z nas.

Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłaby sytuacja, w której moglibyśmy jednocześnie oszczędzać i inwestować. Jednak mając na uwadze to, że większość z nas nie dysponuje aż takimi dużymi, wolnymi sumami każdego miesiąca, polecam najpierw skupić się na oszczędzaniu i zapewnić sobie pieniądze na tzw. czarną godzinę.

Zanim przystąpimy do lokowania pieniędzy w agresywne aktywa obarczone sporym ryzykiem (szczególnie kiedy mamy niskie dochody) powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo nas samych i naszych rodzin i zbudować tzw. finansową poduszkę bezpieczeństwa, czyli specjalny fundusz, z którego będziemy mogli skorzystać w trudnych sytuacjach np. w przypadku utraty zatrudnienia czy poważnej choroby w rodzinie. Dopiero kiedy zgromadzimy trzy- lub sześciokrotność swoich dochodów, możemy zacząć myśleć o inwestowaniu.

Pierwszą i najważniejszą zasadą inwestowania jest przeznaczanie na nie tylko tych pieniędzy, które nie będą nam potrzebne w dłuższym horyzoncie czasowym i które możemy stracić bez większego uszczerbku dla domowych finansów. Oczywiste jest, że raczej nikt normalny nie inwestuje po to, aby stracić tylko jak najwięcej zarobić, ale pod rozwagę trzeba brać najróżniejsze scenariusze (również te najczarniejsze), ponieważ inwestycje w dużej mierze opierają się na sporym ryzyku. Dobrze więc w pierwszej kolejności skupić się na oszczędzaniu i zapewnieniu sobie finansowej poduszki bezpieczeństwa. Dopiero potem powinniśmy zacząć myśleć o inwestowaniu.

Podsumowanie


Decyzja o tym czy lepiej oszczędzać czy inwestować w dużej mierze zależy od indywidualnej sytuacji finansowej i preferencji. W związku z tym, że każdy nas ma jakieś cele krótko- i długoterminowe, mniej lub bardziej ważne wydatki czy mniejszą lub większą chęć zabezpieczenia swojej przyszłości, powinniśmy ułożyć naszą strategię tak, aby zawierała ona elementy zarówno oszczędzania jak i inwestowania. Dostosowując jedno z drugim do swoich potrzeb mamy szansę zapewnić stabilną budowę naszego majątku oraz względne bezpieczeństwo.

A ty co sądzisz na ten temat? Lepiej jest oszczędzać, czy inwestować?

---
                 



Podobało się? Jeśli tak to nie zapomnij podzielić się powyższym artykułem ze znajomymi klikając w ikonki z lewej strony.

Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :)

Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj


Aby być automatycznie powiadamianym o nowych wpisach zapisz się na Newsletter- tutaj


Pozdrawiam/Wojtek

10 komentarzy:

  1. Zależy co kto lubi, ja jednak pozostanę przy oszczędzaniu a pieniążki jeśli inwestować to jedynie we własny biznes. Swego czasu próbowałem jakichś inwestycji w kryptowaluty, ale tylko na tym straciłem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inwestowanie w biznes też jest świetnym rozwiązaniem. Tak samo jak inwestowanie w siebie i swój rozwój poprzez rożnego rodzaju szkolenia i czytanie książek. Może być nawet, że takie inwestycje dadzą nam potencjalnie największy zwrot z wydanego kapitału.

      Usuń
  2. Wydaje się jednak, że nie sposób mówić o oszczędzaniu i inwestowaniu, jako dwóch odrębnych sposobach zarządzania pieniędzmi. Nie da się inwestować pieniędzy, jeśli ich wcześniej nie zaoszczędzimy.
    Na pewno jednak jest tak, że nie każde oszczędzone pieniądze muszą zostać zainwestowane, ale my jesteśmy zdecydowanymi przeciwnikami, by większe sumy pieniędzy trzymać na koncie i marnować ich potencjał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, trzymacie dużych sum na koncie z oprocentowaniem 2% to głupota, ale za inwestowanie brałbym się gdybym miał już odłożone pieniądze na fundusz awaryjny i poduszkę bezpieczeństwa. Czyli najpierw się zabezpieczam, a potem myślę jak się bogacić.

      Usuń
  3. Myślę, że będę zaglądał na Twój blog. Twoje logo skojarzyło mi się z ZF. Pewnie ten blog znasz. Inna sprawa że twój layout wygląda trochę jakby kobieta prowadziła ten blog. Trochę za kolorowo tutaj. Takie moje zdanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie na innych blogach i portalach za czarno-biało :) Ale spoko. Dzięki za cenne uwagi. I oczywiście zapraszam częściej.

      Usuń
  4. Super tekst! Ja jestem na etapie oszczędzania, ale masz rację, że to się sprawdza lepiej gdy oszczędza się na mały cel. Moim celem jest ziemia i dom... Chciałabym inwestować, ale nie wiem jak, nie wiem gdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Internet jest pełen wiedzy na ten temat. Zajrzyj np na blog Michała Szafrańskiego (https://jakoszczedzacpieniadze.pl/elementarz-inwestora) znajdziesz tam masę przydatnych informacji.

      Usuń
  5. Zawsze lepiej jest inwestować, bo wtedy nasze oszczędności pracują, zarabiają i możemy je pomnażać. Jeśli pieniądze leżą to tracimy, taka jest niestety prawda. Trzeba łapać okazje, np ostatnio popularne są oferty takie jak chwilówka pierwsza za darmo. Można w ten sposób pozyskać spore środki na dowolny cel nie ponosząc przy tym żadnych dodatkowych kosztów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej jeśli nasze inwestycje nie pójdą zgodnie z naszym planem i zamiast zysku mamy stratę. Co po chwilówek to przed tym raczej bym przestrzegał. Instytucje pożyczające potrafią bezlitośnie wykorzystać pośpiech i niewiedzę klienta, a skutki mogą być opłakane. Do pożyczki często dorzuca się mnóstwo dodatkowych opłat: np. sowitą prowizję, obowiązkowe ubezpieczenie, opłatę przygotowawczą, nawet opłatę za przyjazd do domu klienta itp.

      Usuń

Komentarze na blogu są przeze mnie moderowane. Wszelkie próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.